Trzecią premierą ostatniego dnia „Pamiątek” był koncertowy spektakl „Opowieść zesłańców”, ułożony według pomysłu Jacka Pechmana, wyreżyserowany przez Annę Żochowską i Michała Konarskiego, wykonany przez świetnie śpiewających aktorów Teatru od Czapy: Aleksandrę Rozwadowską, Zuzę Wiśniewską, Stanisława Bukowskiego, Michała Konarskiego, Wojciecha Żochowskiego oraz (gościnnie) Julię Gintrowską, z towarzyszeniem muzyków: Dariusza Bafeltowskiego i Bartosza Bednarka (gitary) oraz Grzegorza Kasperczyka (fortepian). Na program złożyły się głównie te piosenki z muzyką Gintrowskiego – i słowami Jacka Kaczmarskiego, Zbigniewa Herberta i Jerzego Czecha – które zdawały sprawę z bolesnych i naznaczonych okrucieństwem relacji Polski z potężnym sąsiadem, niezależnie od tego, czy zwał się Rosją czy Związkiem Sowieckim. Spektakl, wymyślony rok temu, w obecnych wojennych okolicznościach stał się boleśnie aktualny. Władcy – wciąż nowe wcielenia Iwana Czwartego, poddani – wciąż tak samo pokorni, pod tym samym knutem…