Przemysław Gintrowski bardzo często był pytany przez dziennikarzy o swoje gusta muzyczne. Pewnego razu odpowiedział: „Lubię dobrą muzykę. Poważną, symfoniczną,ale i lekką. Lubię Kate Bush, Enyę (na zdj.), która śpiewa najczyściej na świecie. Lubię także wracać do starszej muzyki, na której się wychowałem, do nagrań Procol Harum, The Doors, King Crimson, The Moody Blues.