W dniu 28 sierpnia 2021 roku odbył się pogrzeb Piotra Koseli (na zdj.) Został pochowany w kolumbarium warszawskiego cmentarza bródnowskiego (116a – 4 – 48).

Piotr żył 50 lat. Bardzo kochał ludzi. Wszystko, co robił, wszystkie jego pasje były z tym związane. Literatura, fotografia, muzyka… Bardzo zależało mu, aby Ci, którzy szczególnie na to zasługiwali, byli pamiętani i doceniani. Jego „misja” wyszukiwania, archiwizowania i dzielenia się nagraniami filmów, koncertów, kabaretów, wywiadów… To wszystko było o  tym. O tym, żeby ludzie pamiętali. A on wyrażał siebie w swojej miłości do fotografii. Od zawsze.

– Piotra poznałem na „Nadziei” Kaczmarskiego w Kołobrzegu. Pamiętam jego ogromną życzliwość i otwartość na różne pomysły. Fotografia była jego pasją. I kiedy wraz z Magdą Kawczyńską szukaliśmy zdjęcia Przemysława Gintrowskiego, które zostałoby wykorzystane na okładkę płyty pt. „Kanapka z człowiekiem i trzy zapomniane piosenki” od razu mój wybór padł na Piotra. W taki sposób w listopadzie 2009 roku ukazała się płyta barda z fotografią Piotra. Kiedy powiedziałem Piotrowi, że to zdjęcie ma duszę, w jego oczach ujrzałem wielką radość i tej radości w spojrzeniu nie zapomnę – wspomina Jacek Pechman, menager i przyjaciel Przemysława Gintrowskiego.

Jeśli chodzi o to czym się kierował w życiu, myślę, że najlepiej opisują to słowa Dezyderaty. A o jego wnętrzu najlepiej mówi – Posłanie do nadwrażliwych: „za to co w was przeczutego, niewypowiedzianego, nieograniczonego, za samotność i niezwykłość waszych dróg, bądźcie pozdrowieni nadwrażliwi.” – przyznaje Patrycja, córka Piotra.

Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie….