17 kwietnia 2009 roku w Centrum św. Jana w Gdańsku odbył się koncert pt.”O Aniołach innym razem” dedykowany pamięci Jacka Kaczmarskiego, w którym obok innych artystów, wystąpił Przemysław Gintrowski. Bard zaśpiewał wówczas trzy piosenki:” Ja”, „Autoportret Witkacego” i przyjęty owacją na stojąco „Powrót”. Po raz pierwszy Przemkowi zagrał wtedy na klawiszach Marcin Żmuda (na zdj.) który od tego momentu aż do śmierci barda towarzyszył mu w koncertach. Ale również z tą datą i powyższym koncertem wiąże się również inna historia. Otóż doszło po koncercie z inspiracji Jacka Pechmana do spotkania w sopockiej restauracji chińskiej Przemysława Gintrowskiego z Marcinem Turskim z Licomp Empik Multimedia i Magdaleny Kawczyńskiej z Polskiego Radia.- To spotkanie zaowocowało decyzją o realizacji nowej płyty Przemka – wspomina Jacek Pechman, przyjaciel i menager artysty. I faktycznie, 9 listopada 2009 roku na rynku muzycznym ukazała się płyta „Kanapka z człowiekiem i trzy zapomniane piosenki”. – Praca nad płytą przebiegała bardzo sprawnie. To był czas niezliczonych rozmów nad rozwiązaniami, które dokonywał Przemek w swoich piosenkach. Mam osobistą satysfakcję, że udało mi się Przemka namówić do zaśpiewania a tym samym do umieszczenia na płycie piosenki Leonarda Cohena „„I’m Your Man”.- przyznaje Jacek Pechman. – Przemek był na tyle zadowolony z tego pomysłu, że postanowił, iż po wydaniu trzeciej, po „Odpowiedzi” i „Trenie” płyty herbertowskiej, chciałby zaśpiewać piosenki Stinga, Cave, Cohena i Waitsa.
Jak wiemy, nieoczekiwana śmierć barda zniweczyła te plany.