Po zapowiedzi spektaklu koncertowego „Ślepcy” dzisiaj mamy przyjemność przedstawić kolejną, niezwykle ciekawą premierę, która będzie miała miejsce w ramach IV edycji  „Pamiątek”, w sobotę 9 lipca, o godz. 20.30 w Regionalnym Centrum Kultury im. Z. Herberta, ul. Solna 1.

„Opowieść zesłańców” to koncert w wykonaniu znanego i cenionego Teatru od Czapy. Jego reżyserami są Anna Żochowska i Michał Konarski. Na scenie wystąpią: Stanisław Bukowski, Michał Konarski, Aleksandra Rozwadowska, Zuzanna Wiśniewska (laureatka „Pamiątek”), Wojciech Żochowski a towarzyszyć im będą muzycy: Dariusz Bafeltowski (gitary) Bartosz Bednarek (gitary, inst. perkusyjne), Grzegorz Kasperczyk (fortepian).

Rozbiory Rzeczypospolitej były w historii Europy wydarzeniem niemającym precedensu – duże, wielomilionowe państwo o długiej, bogatej historii oraz kulturze przestało istnieć nie w wyniku wojen czy najazdów, lecz rozbioru swoich ziem przez sąsiadów. Po utracie niepodległości w 1795 roku Polacy nigdy nie pogodzili się z tym faktem. Przez cały okres trwania zaborów szukali sposobności, by wybić się na niepodległość. Największe nadzieje rozbudził w nich Napoleon Bonaparte. To dzięki niemu w 1807 roku powstało na ziemiach polskich Księstwo Warszawskie. Kolejne sukcesy cesarza Francuzów rozpalały coraz bardziej nadzieję Polaków na wolny i niepodległy kraj. Niestety, Napoleon nie tylko nie zwrócił Polakom wolności, ale jego klęska oznaczała koniec marzeń o odrodzonej ojczyźnie. Na krótko stało się nią Królestwo Polskie utworzone w 1815 roku na mocy postanowień kongresu wiedeńskiego, pod berłem rosyjskiego cara. Liberalna konstytucja, trójpodział władzy, swobody obywatelskie, a nade wszystko przymiotnik „polskie” w nazwie pozwalały wierzyć w zmianę polityki władcy Rosji. Praktyka i rzeczywistość polityczna dość szybko okazały się dalekie od zapisów konstytucyjnych.

Ograniczanie swobód obywatelskich, wprowadzenie cenzury, wreszcie celowe niezwoływanie sejmu szybko uświadomiły rodakom, że na dalsze ustępstwa nie ma co liczyć. Łamanie zasad konstytucji oraz tłumienie legalnej opozycji doprowadziły do wybuchu pierwszego narodowego zrywu – nocy listopadowej, z 29 na 30 listopada 1830 roku. Powstanie, nazywane przez wielu „powstaniem niewykorzystanych szans”, mimo klęski, weszło do narodowej mitologii jako romantyczny zryw – odrzucenie ucisku despotycznego władcy oraz opór wobec lojalizmu. Konsekwencje powstania okazały się poważniejsze niż można się było spodziewać. Dotkliwe represje: wysokie wyroki więzienia, zsyłki i przesiedlenia w głąb Rosji, zniesienie konstytucji oraz emigracja polityczna, ze względu na swój charakter nazwana Wielką Emigracją, poczyniły ogromne straty w narodzie. Jednak chęci walki o upragnioną wolność nie były w stanie złamać żadne represje i ograniczenia. Ożywione patriotycznie społeczeństwo polskie po raz kolejny wystąpiło przeciwko władzy cara. Powstanie styczniowe (1863–1864) okazało się najdłuższym ze wszystkich narodowych zrywów, obejmując swym zasięgiem najszersze kręgi społeczeństwa i największy obszar. W walkę o wyzwolenie Polaków zaangażowali się mieszkańcy wszystkich trzech zaborów oraz wielu Europejczyków. Niemniej, jego upadek był jeszcze straszliwszy niż 30 lat wcześniej. Na zachód Europy udała się nowa fala emigrantów, na wschód natomiast, po raz kolejny, popłynęła grupa zesłańców pozbawionych praw i majątku. Era narodowych powstań dobiegła końca, a wraz z nią nurtujące Polaków od dziesięcioleci pytanie: bić się czy nie bić?

Syberia stała się mogiłą dla ponad miliona polskich zesłańców niepodległościowych. O tym wszystkim opowiada przygotowany premierowy koncert pt.” Opowieść zesłańców” złożony z piosenek Przemysława Gintrowskiego do tekstów, między innymi,  Jacka Kaczmarskiego, Zbigniewa Herberta, Jerzego Czecha.

Wstęp na koncert – wolny.

Ilustracja: obraz Jacka Malczewskiego „Wigilia na Syberii”