Rozmowa z Jackiem Pechmanem z Katolickiej Inicjatywy Kulturalnej, pomysłodawcą i dyrektorem Ogólnopolskiego Przeglądu Twórczości Przemysława Gintrowskiego „Pamiątki” w Kołobrzegu

– Zakończył się Przegląd „Pamiątki”. Jakbyś podsumował drugą jego edycję?

– Przede wszystkim należy podkreślić i mieć tego świadomość, że „Pamiątki” odbyły się w specyficznych warunkach obostrzeń sanitarnych związanych oczywiście z COVID-19. Te obostrzenia miały wpływ na wiele rzeczy związanych z organizacją przeglądu. Pod względem poziomu występów artystycznych było naprawdę bardzo ciekawie. Zdecydowanie udało się wznieść przegląd na wyższy poziom i nie pozostaje nam nic innego, jak go teraz utrzymać.

-Czy wydłużenie „Pamiątek” o dodatkowy trzeci dzień było dobrym posunięciem?

– Jak najbardziej. Bardzo chciałem, by ten dodatkowy trzeci dzień był poświęcony prezentacji dorobku Przemysława Gintrowskiego jako kompozytora muzyki filmowej. Moim zdaniem to się udało. Koncert, w którym widzowie mogli usłyszeć motywy muzyczne Przemka z filmów „Show” i „Tato” był wyśmienity. Wiele osób z którymi rozmawiałem po koncercie przyznawało, że nie znało Gintrowskiego od tej strony jako kompozytora i są zauroczeni jego wrażliwością muzyczną. Dziękuję Kołobrzeskiej Orkiestrze Kameralnej i dyrygentce Antoninie Banaś za udział w tym projekcie. Szczególne podziękowania kieruję w stronę Hadriana Tabęckiego, że te wszystkie motywy tak pięknie zaaranżował a Julii Gintrowskiej dziękuję za to, że nie dość, iż wspólnie z mamą Agnieszką przyjęła patronat honorowy nad „Pamiątkami”, to jeszcze gościnnie zaśpiewała w tym koncercie trzy piosenki.

-Rozumiem, że cykl „Gintrowski w muzyce filmowej” będzie kontynuowany?

– Tak. Nie wyobrażam już sobie „Pamiątek” bez muzyki filmowej Przemka.

-Wielu widzów było zaskoczonych ilością kamer telewizyjnych jakie zobaczyli podczas pierwszego dnia „Pamiątek”. To miłe, że Telewizja Polska postanowiła zarejestrować jeden z koncertów.Padło na spektakl słowno-muzyczny „Kamienie”. Jak do tego doszło?

– Długo by opowiadać. Można w skrócie powiedzieć, że mieliśmy dobry i ciekawy pomysł na wypełnienie misji publicznej TVP. Dlatego chciałbym podziękować Jackowi Kurskiemu z którym jako prezesem TVP spotkałem się w Warszawie na początku marca i wówczas uzgodniliśmy, że tegoroczny udział TVP na „Pamiątkach” będzie jeszcze większy od ubiegłorocznego. Dziękuję prezesowi Maciejowi Łopińskiemu, że mimo pandemii koronowirusa podtrzymał wcześniejsze uzgodnienia i mogliśmy liczyć na wszelką pomoc TVP. A sama rejestracja spektaklu to wielka dla mnie nauka, podpatrując pracę ekipy realizatorów. Myślę, że wspaniale zaprezentowali się wykonawcy, którzy wystąpili w spektaklu, a przypomnę, że byli to: Wojciech Brzeziński, główny aktor i reżyser spektaklu oraz Olga Szomańska, Katarzyna Ucherska, Marcin Kołaczkowski, Marcin Januszkiewicz i Maciej Hązła.

– Zawsze powtarzasz, że nade wszystko najważniejszą częścią przeglądu jest konkurs na interpretację piosenek Przemysława Gintrowskiego. Jak oceniasz tegoroczny poziom konkursu?

– Zgłoszeń do konkursu głównego w ramach drugiej edycji „Pamiątek” otrzymaliśmy 36, z czego do finału zaprosiliśmy 20 wykonawców. Ostatecznie w konkursie jury, któremu serdecznie dziękuję za piękną i mądrą współpracę, wysłuchało 19 konkursowiczów, którzy przyjechali do Kołobrzegu z całego niemal kraju. To prawda, że dla mnie ten konkurs jest najważniejszą częścią całego przedsięwzięcia. Oczywiście ważne są premiery artystyczne, ale chodziło nam o stworzenie takiej platformy, szczególnie dla ludzi młodych, do śpiewania piosenek Przemka. I właśnie ci konkursowicze są nadzieją, że piosenki patrona przeglądu nie zamkną się w szufladach zapomnienia i przypadkowości. Sam konkurs oceniam, że stał na wyższym poziomie niż w roku ubiegłym. Było wiele miłych niespodzianek i miały one odzwierciedlenie w werdykcie jury. Wszystkim uczestnikom za trud przyjazdu i odwagę wystąpienia w konkursowych zmaganiach bardzo dziękuję, a laureatom winszuję sukcesu.

– Konkursowicze na „Pamiątkach” walczyli o naprawdę duże nagrody finansowe…

– To zasługa Prezesa TVP Macieja Łopińskiego i prof. Piotra Glińskiego, ministra kultury i dziedzictwa narodowego, którym bardzo dziękuję za ufundowanie nagród pieniężnych.

– Miała być w Kołobrzegu Justyna Holm, znakomita autorka tekstów i przyjaciółka Przemysława Gintrowskiego, ale z przyczyn osobistych stało się inaczej.

– Justyna Holm bardzo chciała być na „Pamiątkach”, tak jak podczas pierwszej edycji, ale zatrzymały ją w Warszawie sprawy rodzinne. Mówię „chciała”, ale powiem szczerze: Justyna obecna była na „Pamiątkach” swoim duchem, rozmowami telefonicznymi, smsami dodającymi otuchy. To było dla mnie i jej wszystkich przyjaciół bardzo ważne.

– „Wirusów mamy dosyć ale Kołobrzeg z Kasią i Jackiem Pechmanami już od lat – infekują sztuką wysoką , tak urokliwie, (z przymusowego – niestety -oddalenia) z zazdrością pozdrawiam artystyczne dusze twórców, uczestników i widzów tegorocznych Pamiątek.

Proszę dać się zawirusować nowymi odsłonami czytania kodu pięciolinii Gintrowskiego! Ja też –30 lat temu – uległam temu Herbertem karmionemu wirusowi, i dlatego w „Tylko kołysanka” Przemek moimi słowami obiecuje, że: „będzie wszędzie… Wszędzie będzie… nawet, gdy Go już nie będzie…”. I tak JEST! Tak jest także dzięki Jackowemu zasiewowi, bowiem do Kołobrzegu pielgrzymują z całej Polski – najwrażliwsi z Artystów. To dzięki także Ich talentom – Gintrowski obietnicy dotrzymuje. Niech ten stan końca nie ma!” –napisała pani Justyna w krótkim liście do uczestników „Pamiątek”.

– To bardzo miłe słowa za które Justynie z serca dziękuję.

– Czy ciężko jest organizować takie przedsięwzięcie kulturalne?

– Pomysłów nie brakuje, wspaniałych ludzi, bez których na pewno bym sobie nie poradził przy „Pamiątkach” też nie brakuje, więc z optymizmem patrzę na trzecią odsłonę przeglądu. Z różnych kwestii najważniejszą są jednak finanse. Bez stabilnego budżetu przeglądu nie uda się zorganizować.

Dlatego cieszę się i dziękuję, że Ogólnopolski Przegląd Twórczości Przemysława Gintrowskiego „Pamiątki” został dofinansowany ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu „Kultura – Interwencje 2020”, a także ze środków Gminy Miasto Kołobrzeg .

Cieszę się i dziękuję, że partnerem głównym „Pamiątek” był PKN ORLEN a partnerami: Gmina Miasto Kołobrzeg, Fundacja PZU, Instytut Pamięci Narodowej, Origami BTL Solutions, Stowarzyszenie Artystów Wykonawców Utworów Muzycznych i Słowno-Muzycznych SAWP, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Kołobrzegu, Regionalne Centrum Kultury im. Z. Herberta w Kołobrzegu oraz Agencja Muzyczna Polskiego Radia i Wydawnictwo Biały Kruk.

Cieszę się i dziękuję, że głównym patronem medialnym była Telewizja Polska S.A. a głównym patronem radiowym było Audytorium 17 Regionalne Rozgłośnie Polskiego Radia.

Dziękuję naprawdę wszystkim ludziom dobrej woli, którzy okazali serdeczną i ważną pomoc, że wymienię tutaj, między innymi, posła Czesława Hoca, moją małżonkę Kasię, Krzysztofa, Pawła, Remigiusza, Przemka, Michała, Andrzeja, Czarka czy Elę. Osobne podziękowania kieruję w stronę najbliższej rodziny patrona przeglądu: Agnieszki i Julii – bez nich „Pamiątki” pozbawione by były duszy…

-Czy znamy już datę, kiedy odbędą się trzecie „Pamiątki”?

-Jeżeli wszystko pójdzie dobrze to zapraszam w dniach 9-11 lipca 2021 roku do Kołobrzegu na III Ogólnopolski Przegląd Twórczości Przemysława Gintrowskiego „Pamiątki”.

– A zdradzisz, jakie premiery artystyczne zobaczymy za rok?

– Wiem, co będzie na kolejnych „Pamiątkach”, pierwsze rozmowy w tej kwestii już się odbyły, ale za wcześnie, by nasze plany ujawniać. Wszystko musi mieć swoje miejsce i czas.

– Dziękuję za rozmowę. (wcz)